poniedziałek, 30 maja 2016

Katarzyna Bonda, Polskie morderczynie



To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Bondy, pierwsze i na pewno nie ostatnie. Polskie morderczynie to ciekawa, aczkolwiek ciężka pozycja, którą warto przeczytać. „Polskie morderczynie” to czternaście historii Polek, które sięgnęły po ostateczność…

Polskie morderczynie to niesamowicie wciągająca, momentami wstrząsająca pozycja, którą warto poznać. Książka i historie w niej zawarte na długo pozostawiają ślad w głowie... są z nami długo tam gdzieś "z tyłu". Co nadaje książce specyficzny wymiar to fakt, że wszystkie kobiety przedstawione w tej pozycji równie dobrze mogły żyć obok nas, podobne historie mogły dostać nas. Poznajemy bowiem przede wszystkim najzwyklejsze, niczym niewyróżniające się kobiety. Każda z nich ma swoją historię do opowiedzenia. Tak naprawdę każdy ma, ale ich historie to momentami mrożące krew w żyłach wydarzenia. Katarzyna Bonda posłużyła się w książce sprytnym porównaniem. Czytelnik najpierw poznaje życie bohaterki z jej ust, z jej strony – tak jak te wydarzenia mają w głowach zapisane tytułowe morderczynie. Czytelnik je poznaje, momentami zaczyna wczuwać się w ich sytuację, współczuć, a nawet zaczyna je po swojemu tłumaczyć z popełnionej zbrodni. A następnie otrzymuje dawkę informacji – konkrety i wydarzenia zapisywane w aktach sprawy, od strony prowadzonego śledztwa. Jak  się okazywało obie wersje różniły się od siebie – w jednych przypadkach trochę, w innych zaskakująco bardzo. Przy każdej z historii czytelnik stawał więc na rozdrożu, po jednej stronie mając wydarzenia opisane przez kata, w niektórych wypadkach i ofiarę, a po drugiej stronie miał suche fakty, które zupełnie zmieniały obraz, sposób myślenia i odbierania danej skazanej. Jedne historie mocniej wbijały fotel, drugie mniej, jedne powodowały nawet małe pozorne poczucie zrozumienia, pewnego rodzaju rozgrzeszenia – jeśli można to tak nazwać. Niektóre przypadki z kolei nie budowały tego rodzaju odczuć, wręcz odpychały od bohaterek, a na ich czyny nie można znaleźć wytłumaczenia i choćby niewielkiego usprawiedliwienia. Każdy może popełnić błąd, każdy może za niego odpowiedzieć i każdy może wynieść z niego naukę, jednak ta książka pokazuje jak różne są przypadki i jak różnie można odbierać zbrodnię, bądź co bądź jedną z tych najgorszych.

Myślę, że brakowało takiej pozycji na polskim rynku wydawniczym i jest ona niezwykle potrzebna. Brakowało takiego pisania - mocnego, na faktach. Ta książka bowiem może okazać się drogowskazem. Bohaterkami są nie tylko kobiety otoczone przez patologię, mające problemy natury psychicznej, mające problemy z akceptacją siebie i świata.  Choć jak można było się domyśleć, takie stanowią większość, to są też osoby takie jak my, żyjące normalnie. Niektóre z nich to kobiety sprowadzone do ostateczności – sięgające po morderstwo, by skończyć swoje udręki i udręki swoich rodzin. Ta książka wielu kobietom może dopiero otworzyć oczy, wskazać drogę, bo zawsze istnieje wybór. Ponieważ dobrze wiemy, że problem agresji wobec kobiet, problem mężów bijących żony i dzieci, problem alkoholizmu i znęcania się psychicznego - wszystko to istnieje i co najgorsze, wydaje mi się, że jest on coraz większy. Dlatego uważam że dzięki tej książce jest szansa, że któraś z nas wreszcie nie pozwoli doprowadzić do ostateczności, w odpowiednim momencie powie dość – ucieknie, zacznie szukać pomocy. Zrobi coś, bo będzie wiedziała, że gdy przyjdzie kres, może zrobić coś, czego będzie żałować do końca życia. Jeśli książka wpłynie na choć jedną osobę – to będzie naprawdę jej duży sukces…

Mimo że pozycja jest naprawdę dobra, to w całości książki czegoś mi jednak brakowało – może szerszych wypowiedzi najbliższych, otoczenia, obszerniejszych zeznań świadków – takiego szerszego obrazu z zewnątrz – przed daną zbrodnią, jak i po niej. Być może również można było pokusić się o zahaczenie o dokładniejsze wyjaśnienia, opisy, odczucia ze strony osób, które prowadziły śledztwo. Takie rzeczy mogłyby jeszcze mocniej zaciekawić czytelnika. Ale jest to może pomysł na kolejną część tej książki? Ja bym po nią z chęcią sięgnęła. Dobrym zabiegiem wykorzystanym w książce przez Katarzynę Bondę były wywiady ze specjalistami, które zakończyły całą serię czternastu historii i były niejako ich podsumowaniem. Polskie morderczynie polecam i sięgam po kolejną książkę Pani Katarzyny.

Podsumowanie:
Autor: Katarzyna Bonda
Tytuł: Polskie morderczynie
oprawa: miękka
Wydawnictwo: MUZA
Ocena Czytanie uszczęśliwia: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz