Nie będę ukrywać, że to, co przeczytacie w tej recenzji to będą same ochy i achy. Dolina Bernarda Miniera to moja książkowa petarda 2020 roku i nie potrafię o niej mówić czy pisać w inny sposób. Ta książka to absolutny „must read” dla fanów kryminałów.
Wracamy wraz z Martinem Servazem w Pireneje, fantastyczne
tło zdarzeń jest w tej historii przedstawione w bardzo umiejętny sposób, a opisy
sprawiają, że wyobraźnia działa bardzo mocno. Już na początku książki mamy bombę
i wielki powrót, na który ja bardzo mocno czekałam. Powrót, który nie do końca
jest takim, jakiego można było oczekiwać. Nie chcę spojlerować, dlatego odsyłam
Was bezpośrednio do książki. Myślę, że kto po nią nie sięgnie, będzie zadowolony.
Należałoby zacząć od tego, że w tej książce nie ma dłuższej
chwili nie trzymającej w napięciu. To w połączeniu z wieloma zwrotami akcji
sprawia, że od książki trudno się oderwać. Cały czas coś się dzieje, cały czas
jest groźnie, mrocznie i niepewnie. Atmosfera historii po raz kolejny wpływa na
czytelnika w pełni. Co ważne – Dolina mocno
nawiązuje do wcześniejszych części z tej serii, więc bez ich znajomości można
sporo stracić. To jest spory minus dla tych, którzy nie mieli okazji poznać wcześniejszych
książek z tej serii.
Jak kryminał i jak Martin Servaz to muszą być morderstwa.
Nie wiem skąd autor bierze natchnienie do przedstawianych morderstwa, ale te są
w tej książce ponownie drastyczne, nietuzinkowe i zapierające dech. W dodatku
makabryczne opisy w pełni oddają ich potworność. Oprócz nich w książce
pojawiają się tematy społeczne – stosunek społeczeństwa do policji, a także
wpływ internetu na młodych ludzi, którzy nie mając odpowiedniej uwagi ze strony
dorosłych ludzi w nim się właśnie odnajdują.
Przed przeczytaniem „Doliny” czytałam sporo opinii na jej temat, które są bardzo różne. Spotkałam się z kilkoma negatywnymi, jednak ja zupełnie nie odnalazłam zarzucanej Minierowi nudy, braku akcji, czy banalnej fabuły. Wręcz przeciwnie – mi czytało się ją fantastycznie. W dodatku zakończenie – obstawiałam kilka, ale i tak nie trafiłam. Wszystko zależy więc chyba od gustu. Ja całą sobą polecam nie tylko tę, ale i pozostałe części. Najlepiej zacząć od początku. Ten, kto jeszcze nie miał okazji sięgnąć po tę serię jest w świetnej sytuacji, może czytać wszystkie części jedna po drugiej, bez długich przerw w oczekiwaniu na kolejną. Dzięki temu te historie nie zostaną zamazane przez czas.
Podsumowanie:
Autor: Bernard Minier
Tytuł: Dolina
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo Rebis
Ocena Czytanie uszczęśliwia: 9,5/10
Książkę można kupić w księgarni taniaksiazka.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz