czwartek, 7 września 2017

Anna Malinowska, Brunatna kołysanka. Historie uprowadzonych dzieci

Tematyka drugiej wojny światowej, przywódców z tego okresu, walk powstańczych, roli Polski w czasie wojny od dawna bardzo mnie interesuje. Od pierwszej klasy liceum chłonę książki, które pojawiają się w tym temacie. Nie wiem, czy do tej pory przegapiłam, bo czytałam za szybko i nie pamiętam, czy rzeczywiście nie spotkałam się z informacjami o pobocznych działaniach w ośrodkach Lebensbornu, jakie powstawały w czasie drugiej wojny światowej. Książka Anny Malinowskiej jest właśnie poświęcona ośrodkom, w których „hodowano” rasę aryjską. Niesie za sobą kilka historii, nie zawsze dobrze zakończonych i pozostawiających czytelnika z wieloma pytaniami w głowie. Autorka podążyła drogą Romana Hrabara, który po wojnie mocno zaangażował się w poszukiwania polskich dzieci zgermanizowanych właśnie w Lebensbornach i na podstawie jego historii stworzyła bardzo ciekawą książkę. Ale zacznijmy od początku.



W czasie drugiej wojny światowej, z pomysłu Himmlera, powstało wiele ośrodków Lebensbornu, które w większości oficjalnych przekazów miały na celu zapewnienie nowych, idealnych obywateli dla Rzeszy. Jak miało się to odbywać? W owej instytucji młodzi ludzie o typowo aryjskiej urodzie sypiali ze sobą, a kobiety rodzić nowych niemieckich obywateli. Lebensborny miały jednak swoją drugą stronę, o której już mówiono mniej. Wojsko niemieckie na terenach okupowanych selekcjonowało małe dzieci i te, w typie aryjskim, porywało i umieszczało w tych ośrodkach. Następnie trafiały one do adopcji. W wielu przypadkach chłopcy, po przeszkoleniu, trafiali też do wojska, by walczyć dla Niemiec. Zazwyczaj mieli oni być tymi, którzy idą „na pierwszy ogień”.  W książce Anny Malinowskiej poznajemy historię polskich dzieci, które trafiały do ośrodków i które następnie były adoptowane przez niemieckie rodziny. Imiona i nazwiska, pod jakimi dzieci były adoptowane, zostawały zniemczone. Wielokrotnie sami rodzice adopcyjni nie wiedzieli o tym, że dziecko pochodziło z innego kraju. Pozbawianie narodowości małych zdrowych, mądrych dzieci o odpowiedniej urodzie miało na celu osłabienie krajów „wrogich”, a wzmocnienie Niemiec. Jest to jedną ze zbrodni przeciwko ludzkości.



Przedstawione w książce przerażające i ujmujące historie opowiadają o drodze dzieci z kraju do ośrodków i niełatwym życiu w nich; o adopcjach, niemieckim życiu, a także ich powrotach do rodzinnych korzeni. Życie bohaterów wielokrotnie było więc wywracane do góry nogami. Wielokrotnie dzieci trafiały do niemieckich rodzin, w których żyło im się dobrze. Nie pamiętały o wcześniejszych wydarzeniach. Żyły jako niemieckie dzieci i po prostu nimi były. Następnie po wojnie dowiadywały się, że są zupełnie kimś innym. Pochodzą z innego kraju, często tak nienawidzonego przez ich otoczenie. Zostawały wyrwane z wydawałoby się ich naturalnego środowiska, z kochających rodzin i trafiały z powrotem do tych prawdziwych rodzin – choć tak naprawdę rodzin, których nie znały, rodzin, które były obce. Przedstawione w "Brunatnej kołysance" historie były różne, warto więc sięgnąć po tę pozycję i zapoznać się bezpośrednio z każdą w niej przedstawioną. Szacuje się, że do tej pory żyją tysiące ludzi, nieświadomych swojego innego niż niemieckie pochodzenia. To jest zatrważające, ale prawdziwe. Na koniec książki pojawiają się w głowie liczne pytania i zostaje ona w niej na dłużej. Taką twórczość, zbudowaną na autentycznych wydarzeniach, bardzo cenię. Tym bardziej, gdy jest dobrze napisana, a "Brunatna kołysanka" właśnie taka jest.


Już odchodząc odrobinę od tematu samej książki, zdradzę Wam, że wciągnęła mnie ta tematyka. Nigdy nie spotkałam się z książkami Romana Habra, ani nawet z jego osobą, jeśli chodzi o jego twórczość i pracę. Może dlatego, że jego książki wydane były już dawno. Ale, jak to mówią: co się odwlecze to nie uciecze. Właśnie przeszukałam katalogi mojej biblioteki i znalazłam Czas niewoli czas śmierci : martyrologia dzieci polskich w okresie okupacji hitlerowskiej, "Lebensborn" czyli Źródło życia, Przeciwko światu przemocy i Janczarowie XX wieku. Będę czytać i zgłębiać dalej historię Lebensbornów – to jest pewne.

Podsumowanie:
Autor: Anna Malinowska
Tytuł: Brunatna kołysanka. Historie uprowadzonych dzieci
oprawa: twarda
Wydawnictwo: Agora
Ocena Czytanie uszczęśliwia: 10/10

Książkę można kupić w Empik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz